Przywracajmy nadzieje ubogim
Pismo św. mówi o dwojakiego rodzaju ubóstwie. Po pierwsze ubóstwo pokazywane jest jako przymusowy stan nędzy, która dotyka człowieka wyzyskiwanego, pozbawionego praw, niesprawiedliwie traktowanego przez możnych i mających władzę. Ten rodzaj ubóstwa nie pochodzi od Boga, lecz jako zło jest przez Niego dopuszczane. Ubóstwo jako nędza materialna i moralna uwłacza godności człowieka i może doprowadzić do zwątpienia w dobro i miłość Boga, do utraty wiary, nadziei i miłości.
Przeciwieństwem stanu ubóstwa jako nędzy jest ubóstwo zaistniałe na skutek dobrowolnego wyrzeczenia się własności i zamożnego posiadania wartości materialnych. Życie w dobrowolnym ubóstwie ze względu na Boga, jako odpowiedź na Chrystusowe wezwanie, prowadzi do pokory i pobożności oraz czyni człowieka bardziej wolnym, bardziej oddanym Chrystusowi i Bogu. W ten sposób przyczynia się ono do umocnienia wiary, nadziei i miłości.
Niestety w języku polskim mamy tylko jedno słowo dla wyrażenia dwóch odmiennych rodzajów ubóstwa. Łacina dla określenia przymusowego ubóstwa używa słowa miseria, a dla dobrowolnego ubóstwa słowa paupertas. Ubóstwo przymusowe należy zwalczać korzystając z wszelkich środków umożliwiających zlikwidowanie stanu nędzy i wielkiego zubożenia społecznego. Jest to obowiązek zarówno całego Kościoła jak i każdego katolika czy chrześcijanina.
Po tych wstępnych uwagach przejdziemy teraz do przedstawienia w krótkim zarysie nauki papieża Benedykta XVI zawartej w encyklice "Deus caritas est", a dotyczącej działalności charytatywnej Kościoła, który ma za zadanie przeciwdziałać różnorakiej biedzie i nędzy ludzi, niezależnie od ich przekonań czy koloru skóry. Encyklika "Deus caritas est" składa się z dwóch części. W pierwszej części zatytułowanej "Jedność miłości w stworzeniu i historii Zbawienia" papież przeprowadza bardzo wnikliwe studium miłości. Czym jest miłość w swej istocie, na czym polega i jak się wyraża w życiu człowieka.
Czyni to w kontekście myśli filozoficznej począwszy od starożytności, a następnie ukazuje ją w kontekście biblijnym w świetle Bożej Prawdy Objawionej i nauki teologicznej. Rozważania te mają fundamentalne znaczenie dla części drugiej. W końcowym fragmencie tej części czytamy: "Miłość Boga i miłość bliźniego są nierozłączne: są jednym przykazaniem. Obydwie te miłości jednak czerpią życie z miłości pochodzącej od Boga, który pierwszy nas umiłował... Miłość jest ponieważ pochodzi od Boga i łączy nas z Bogiem, a ten jednoczący proces przekształca nas w <>, które przewyższa nasze podziały i sprawia, że stajemy się jednym, tak, że ostatecznie Bóg jest <>" (por. 1Kor 15,28) (nr 18). Tak pojęta i rozumiana miłość jest Kościołowi dana i zadana.
Papież pisze, że "cała działalność Kościoła jest wyrazem miłości, która pragnie całkowitego dobra człowieka; pragnie jego ewangelizacji przez Słowo i Sakramenty... Miłość jest zatem służbą, którą Kościół pełni, aby nieustannie wychodzić naprzeciw cierpieniom i potrzebom, również materialnym, ludzi." Tej posłudze miłości wyrażającej się w działalności charytatywnej poświęcona jest druga część encykliki zatytułowana: "Caritas dzieło Miłości dokonywane przez Kościół jako <>." Podobnie jak w części pierwszej i tutaj Benedykt XVI z wielką wnikliwością i bardzo precyzyjnie określa na czym polega i czym powinna być działalność charytatywna Kościoła oraz czym się różni od podobnych działań innych organizacji charytatywnych.
Papież mocno podkreśla, że caritas jako zadanie własne Kościoła cieszy się całkowitą autonomią i nikt nie ma prawa ograniczać bądź też pozbawiać Kościoła możliwości wykonywania tego zadania. Działalność ta nie jest jednak oderwana od podobnej działalności innych organizacji czy instytucji społecznych bądź samorządowych czy też państwowych. Należy jednak pamiętać, że u podstaw działalności charytatywnej Kościoła leży nie tylko sprawiedliwość, ale przede wszystkim miłość. I tym właśnie różni się ona zasadniczo od wspomnianych działań dobroczynnych innych organizacji.
W numerze 29 encykliki czytamy: "Organizacje charytatywne Kościoła stanowią jego opus proprium, zadanie mu właściwe, w którym nie współpracuje on jako dodatkowy partner, ale działa jako podmiot bezpośrednio odpowiedzialny, robiąc to co przynależy do jego natury. Kościół nie może być zwolniony od czynienia caritas jako uporządkowanej działalności wierzących, i z drugiej strony, nigdy nie będzie takiej instytucji, w której caritas poszczególnych chrześcijan nie będzie potrzebna, gdyż człowiek poza sprawiedliwością potrzebuje i zawsze będzie potrzebował miłości."
Posługa Miłości, wraz z posługą Słowa i posługą Sakramentalną należą do konstytutywnych elementów Kościoła. Posługa Miłości, która wyraża się w działalności charytatywnej nadaje jej wielkie znaczenie i sprawia, że należy ona do natury Kościoła i jest niezbywalnym wyrazem jego istoty. Działalność charytatywna inspirowana Słowem Bożej Prawdy musi czerpać swoją moc z modlitwy i Eucharystii. Tym samym jest ona ściśle związana z wiarą, nadzieją i miłością, które są również nierozdzielne. O samej nadziei papież pisze tak: "Nadzieja w praktyce wyraża się w cnocie cierpliwości, która nie słabnie w czynieniu dobra nawet w obliczu pozornej porażki, i w pokorze, która akceptuje misterium Boga i ufa Mu nawet w ciemności"(str. 51) Działalność charytatywna jako posługa miłości prowadzona w duchu tak rozumianej nadziei z natury swej ma moc przywracania nadziei ubogim, którzy są jej podmiotem.
Niech mi wolno będzie w tym miejscu przypomnieć słowa Biskupów polskich z przesłania jakie wystosowali do nas z okazji pierwszej rocznicy śmierci Sługi Bożego Jana Pawła II. "Pamięć o zmarłym Ojcu świętym (Janie Pawle II) powinna nas prowadzić do przejrzystego życia zgodnego z Ewangelią, do wychodzenia poza krąg naszych prywatnych spraw i do troski o drugiego człowieka zwłaszcza bezbronnego, słabego, ubogiego, potrzebującego naszej solidarności."
W końcowej części swego przedłożenia pragnę podzielić się doświadczeniem podjętych i prowadzonych działań w zakresie charytatywnym w ramach wspólnoty parafialnej p.w. św. Ap. Piotra i Pawła w Katowicach. Zorganizowaną działalność charytatywną parafia prowadzi w oparciu o "Zespół Charytatywny" i "Legion Maryi" oraz poprzez specjalnie do tego powołaną fundację o nazwie "Katolicka Fundacja Dzieciom". Jak sama nazwa wskazuje podmiotem jej troski są biedne dzieci z rodzin wielodzietnych, matek samotnie wychowujących dzieci oraz z rodzin dotkniętych patologią społeczną. Są to dzieci przedszkolne, które na co dzień korzystają z opieki i pomocy materialnej w ochronce parafialnej.
Z tej nieodpłatnej pomocy korzysta 50 dzieci w wieku od 4 do 6 lat. Dzieci szkolne i gimnazjaliści gromadzą się w świetlicy środowiskowej i specjalistycznej. Ze świetlicy na co dzień korzysta ponad 60 dzieci. Zarówno dla dzieci przedszkolnych jak i szkolnych fundacja organizuje wakacyjne wyjazdy na kolonie. Działalność wychowawcza i opiekuńcza prowadzona jest przez wykwalifikowanych pracowników w duchu chrześcijańskiej pedagogiki. Fundacja zatrudnia 17 etatowych pracowników. W zakresie finansowym i materialnym korzysta z dotacji Urzędu Miasta, Urzędu Wojewódzkiego, Caritasu Diecezjalnego oraz innych sponsorów i darczyńców. Odrębnym dziełem charytatywnym jest parafialna jadłodajnia dla bezdomnych i bezrobotnych, z której na co dzień korzysta około 200 osób. Jadłodajnia wydaje jednodaniowy ciepły posiłek. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia organizujemy wieczerzę wigilijną dla osób samotnych i bezdomnych, a z okazji Wielkanocy śniadanie świąteczne. Ponad 250 osób zasiada przy świątecznych stołach.
Innym znaczącym przedsięwzięciem charytatywnym jest Parafialny Bank Żywności, z którego darów - konkretnych produktów żywności - korzysta ponad 300 osób. Bank Żywności prowadzi kilkuosobowy zespół wolontariuszy. W ten sposób parafia stała się ośrodkiem organizującym pomoc dla najbiedniejszych, mieszkających nie tylko na naszym terenie. W przedsięwzięcia te zaangażowane zostały osoby i duchowne i świeckie, które poświęcają swój czas i umiejętności w służbie najbardziej potrzebującym. Dzięki temu nikt nie pozostaje bez opieki, a wierni mają możliwość praktycznie realizować przykazania miłości bliźniego.
Ks. Proboszcz Paweł Buchta (wystąpienie wygłoszone na konwencie)