Teologia pogranicza i dialogu Hansa Waldenfelsa
Ks. Andrzej Nowicki - Teologia pogranicza i dialogu Hansa Waldenfelsa
Fakt umieszczenia w temacie artykułu terminów: pogranicze i dialog oraz kontekst jaki tworzy całość sformułowania w teologii Hansa Waldenfelsa[1] - to streszczenie swoistej linii rozumowania zmierzającej do zaprezentowania specyfiki refleksji fundamentalnoteologicznej naszego autora. Potwierdzeniem tej prawdy jest pewien obraz, za pomocą którego Waldenfels porównuje uprawianie teologii fundamentalnej do sytuacji stania na progu domu: “Ten kto stoi na progu, znajduje się zarazem wewnątrz i na zewnątrz. Słyszy argumenty tych, którzy stoją na zewnątrz i tych, którzy są w domu. Zależy mu na wejściu do domu. Z jednej strony przyswaja sobie to, co ludzie na zewnątrz widzą i wiedzą – w dziedzinie filozofii, historii, nauk społecznych – co myślą o Bogu, o Jezusie z Nazaretu i Kościele, ale także o sobie samych, o świecie, o społeczeństwie w którym żyją. Z drugiej strony rozporządzając wiedzą pochodzącą z wewnątrz, zwraca się z zaproszeniem do wszystkich, którzy znajdują się wewnątrz i na zewnątrz”[2].
Według Waldenfelsa owa wiarygodność „objawionego zaproszenia”, analizowana w perspektywie relacji do kontekstowego „zewnątrz”, domaga się uwzględnienia przez teologię fundamentalną dwóch istotnych założeń. Pierwsze z nich dotyczy prezentacji w tym nie teologicznym środowisku teologii, tego co specyficznie chrześcijańskie, czym chrześcijaństwo żyje - proprium christianum. To wiara w jednego Boga, o którym chrześcijaństwo twierdzi: że przemówił i objawił siebie w najpełniejszy i niezastąpiony sposób w Jezusie Chrystusie.
Drugie założenie związane jest z przekazem tegoż roszczenia. Teologia jest bowiem komunikatywna tylko wtedy, kiedy jest świadoma swego konkretnego, historycznego kontekstu oraz jego autonomii. Wynika stąd, że jako dyscyplina podstawowa, świadoma swej historyczności, teologia fundamentalna musi być dzisiaj teologią fundamentalną w kontekście. W tym znaczeniu, współczesny kontekst teologii, jawi się jako tło dzisiejszego mówienia o Bogu, Jezusie Chrystusie i Kościele[3].
Funkcja mediacyjna teologii fundamentalnej
Realizacja wyżej określonego zadania domaga się uwzględnienia pewnej istotnej zależności. Waldenfels posługując się grą słów języka niemieckiego stwierdza, że owo roszczenie ( Anspruch ) świadczące o wyjątkowości chrześcijaństwa wśród religii świata oraz wynikającego stąd roszczenia do bycia religią absolutną, napotyka obecnie na zdecydowany sprzeciw ( Widerspruch ) ze strony innych podmiotów współczesnego kontekstu teologii, jaki stanowią: chrześcijanie różnych wyznań, przedstawiciele nowożytnego ateizmu i agnostycyzmu, wyznawcy religii niechrześcijańskich, zwolennicy nowej religijności. Mając na uwadze tę zasadność, wskazuje on na znaczenie mediacyjnej funkcji teologii fundamentalnej w apologetyczno - dialogicznej perspektywie.
Funckja apologetyczna
Zdaniem Waldenfelsa, komunikatywność chrześcijańskiego roszczenia w sytuacji sprzeciwu, uzasadnia konieczność uwzględnienia funkcji apologetycznej teologii fundamentalnej. Polega ona nie tylko na badaniu charakteru reakcji innych wobec chrześcijańskiego wezwania, lecz także na prezentacji racji teologicznych na rzecz wiarygodności chrześcijańskiego wezwania w ściśle określonym kontekście[4]. Chodzi w tym przypadku o nowy schemat widzenia wiarygodności chrześcijaństwa, jako „wiarygodności dynamicznej”, charakteryzującej się żywym odniesieniu do rzeczywistości historyczno – zbawczej, w której chrześcijańskie orędzie może być zrozumiane i przyjęte. Wiarygodności opartej na fundamencie wyraźnej interwencji Boga w dzieje ludzkości, czyli z perspektywy ekonomii zbawienia i historii objawienia.
Waldenfels mając na uwadze tę zasadność, wskazuje na cechę charakterystyczną chrześcijańskiej teologii, jaką jest niewątpliwie jej wyraźna orientacja chrystocentryczno - zbawcza. Oznacza to, że teologia ta sama ze swej istoty wskazuje na zasadniczy i właściwy dla siebie rys, bez którego traci rację swego istnienia[5]. Chodzi w tym przypadku o proces Bożego samoobjawienia i łaski, proces, który jest całkowicie uniwersalny i osiąga swój szczególnie konkretny przełom w historii zogniskowanej na Chrystusie. To On określa specyfikę chrześcijaństwa oraz absolutny charakter jego roszczenia. Treść tego roszczenia, która dotyczy jedynego zbawczego dzieła Chrystusa oznacza, że „wszelkie zbawienie, które osiąga się na innej drodze, tłumaczy się co najmniej ukrytą skutecznością krzyża Chrystusowego, toteż zawsze, ilekroć ktoś osiąga zbawienie, dostępuje go dzięki mocy krzyża Chrystusa”[6].
W związku z tym faktem, Waldenfels wprowadza oryginalne pojęcie chrystologii “od zewnątrz”[7]. Dotyczy ono problemu interpretacji i przyjęcia zbawczego dzieła Chrystusa poza Kościołem, poza teologią, przez niechrześcijan[8]. Jego zdaniem, tylko znajomość tego, co otrzymujemy chrystologicznie “od zewnątrz”, stwarza możliwość permanentnego odkrywania przez teologię pewnych punktów stycznych, dotyczących tych aspektów tożsamości Chrystusa, które w sposób szczególny rzutują na przebieg procesu dialogu[9]. Czy jednak samo to rozeznanie wystarczy? Waldenfels odpowiadając na to pytanie stwierdza, że praktyczna weryfikacja realizacji postulatu dialogowego współistnienia, rodzi konieczność uwzględnienia dwóch zasadniczych przesłanek.
Po pierwsze wiarygodne chrześcijaństwo musi obecnie posiadać postać religii włączającej, a więc ciągle stawiać sobie pytania o rolę i znaczenie orędzia Ewangelii dla świata. Istota tego procesu polega na permanentnym dialogu między objawionym Słowem Bożym a określoną kulturą czy religią. Jego zasadniczym celem jest dogłębne przeniknięcie i przepojenie Ewangelią oraz zrodzoną z niej wiarą chrześcijańską najgłębszych fundamentów życia ludzi, ich sposobu myślenia i odczuwania, aby w ten sposób, orędzie chrześcijańskie otrzymało w konkretnej kulturze swój szczególny kształt. Jednocześnie także aby i określona kultura czy religia, dzięki zetknięciu się z Ewangelią, została rozbudzona i otwarta na nowe, nieznane dotąd możliwości.
Z drugiej strony, wiarygodne chrześcijaństwo musi być także misyjne, co przede wszystkim oznacza, że powinno ono także innym stawiać pytanie o znaczenie orędzia Ewangelii dla ich kultury. Na tej podstawie, orędzie chrześcijańskie ma szansę zostać wzbogacone poprzez wyrażenie go w języku i symbolu danej kultury czy religii, aby w ten sposób mogło stać się w niej nową jakością, przy jednoczesnym zachowaniu całkowitej odrębności.
Funkcja dialogiczna
Spełnienie wyżej określonego zamierzenia, w tak uprawianej teologii fundamentalnej, zakłada konieczność spotkania się tendencji apologetycznej z tendencją dialogiczną. Według Waldenfelsa, elementem warunkującym ową konieczność jest uwzględnienie trynitarnej struktury każdej komunikacji, dialogu. Polega ona na tym, że „ten kto mówi dialog, nie tylko bierze drugiego w swoje pole widzenia, lecz także angażuje siebie samego, w końcu patrzy może mniej na siebie samego i innych, a raczej na sprawę, która obydwojga dotyczy”[10].
Przeniesienie tego schematu na płaszczyznę problematyki spotkania z drugim, rodzi potrzebę przyjęcia trzech istotnych przesłanek. Pierwsza z nich dotyczy problemu szacunku dla podmiotowości drugiego. Według Waldenfelsa, praktycznym urzeczywistnieniem tego kryterium jest zdolność przyjęcia drugiego w jego inności. W związku z tym faktem, zwraca on uwagę na rolę i znaczenie teologii fundamentalnej, która nie przekazuje apodmiotową tematykę, lecz każdorazowo opiera się na praktyce i doświadczeniu. Istotą tego doświadczenia jest permanentna dążność teologii do poznawania aktualnej sytuacji życiowej drugiego, aby w ten sposób pełniej uczestniczyć w komunikacji orędzia w różnych strukturach myśli i języka oraz troska to, aby słuchacz orędzia miał także sam coś do powiedzenia. Tak pojęta relacja osobowa, wolna od pokusy wpisania drugiego we własną duchową perspektywę, pozwala teologii fundamentalnej wznieść się ponad tendencję traktowania drugiego jako przedmiotu, ze względu na niego samego oraz ze względu na przedmiot dialogu jakim jest owa wspólna Tajemnica, różnie tylko rozumiana.
Kolejna przesłanka domaga się uwzględnienia własnej podmiotowości. W optyce rozważań Waldenfelsa, realizacja tego zadania obliguje teologię fundamentalną do ciągłego pogłębiania i rozwoju świadomości tożsamości chrześcijańskiej. Kluczowym elementem tego procesu jest kultura pamięci, która konstytuuje samo chrześcijaństwo, będące w swej istocie religią pamięci o Bogu i człowieku. Kultura pamięci, zdaniem Waldenfelsa, prowadzi do asymilacji wartości duchowych własnej tradycji religijnej, pozwalając człowiekowi odkryć prawdę, że tradycja ta nie jest jakąś przypadkową sumą wspomnień, lecz organiczną syntezą postaci i zachowań ludzkich opartych na wierze w Chrystusa i Jego Kościół. Pewne istotne cechy tychże zachowań, mających swój punkt zbieżny w realizacji tych samych wartości takich jak: potrzeba nawrócenia, świadectwo wiary, wierność obietnicy, wykazuje analiza świadectw życia świętych. Odkrywanie tej prawdy jawi się jako swoiste wezwanie do poszukiwania śladów objawienia w każdorazowym „teraz” człowieka. W teraźniejszości bowiem, twierdzi Waldenfels, „stoimy wciąż jeszcze pod znakiem obietnicy danej na początku, następnie także pod znakiem błogosławieństwa, które pozostaje skuteczne oraz brzemienia, jakie przynoszą z sobą ludzkie historie w swych jasnych i ciemnych stronach”[11].
Trzecią przesłankę decydującą o właściwym przebiegu komunikacji stanowi odniesienie do przedmiotu dialogu. Dla teologiczno – kontekstualnego dociekania oznacza to, umiejscowienie wyżej określonego postulatu uwzględnienia podmiotowości w kontekście powszechnej obietnicy zbawienia chrześcijańskiego orędzia ( 1 Tm 2,4 ). Według Waldenfelsa, chrześcijaństwo może bowiem przekonywać tylko wtedy, gdy uda mu się tak zainteresować potencjalnych słuchaczy orędzia, aby w wolności przyjęli jego treść. Teologia, mając na uwadze tę zasadność, musi więc obok założeń wyprowadzanych z Objawienia Bożego, poznawać także zmienną rzeczywistość świata, którego cząstką jest człowiek w swojej konkretnie określonej sytuacji egzystencjalnej. Jak się bowiem okazuje, podmioty kościelne, nie są tylko podmiotami Kościoła, ale także dziećmi swego czasu, na które wywierają wpływ środowisko, nastawienie, oczekiwania i nadzieje, obawy i pytania[12].Wynika stąd, że zasadniczym elementem umożliwiającym przekaz obietnicy zbawienia udzielonej ludzkości przez Chrystusa, jest element biograficzny.
W optyce rozważań Waldenfelsa, świadomość tego faktu, prowokuje chrześcijańską teologię do uwzględnienia pewnych opcji preferencyjnych. Pierwszą z nich jest opcja na rzecz innych w ich odmienności. Umożliwia ona chrześcijaństwu szerokie porozumienie z innymi podmiotami. Jeżeli bowiem przez dialog rozumiemy spotkanie ludzi o różnej orientacji religijnej czy światopoglądowej, to jego podstawą może być tylko to, co ich łączy. Chodzi w tej sytuacji o dialog życia o „spotkanie między istotami ludzkimi, z których każda przystępuje do niego z ciężarem swojej ludzkiej sytuacji”[13]. W tym kontekście, spotkanie w głębi człowieczeństwa może stanowić nie tylko punkt wyjścia dla jego pełniejszego określenia, lecz także miejsce wspólnego odkrywania sensu swego istnienia[14].
Druga, to opcja na rzecz ubogich. Jej realizacja, pozwala chrześcijaństwu włączyć się w tworzenie społeczności światowej oraz przedstawić tej społeczności swe własne rozumienie solidarności, wolnej od nienawiści i przemocy. Bowiem miłość nieprzyjaciół, sprzeciw wobec nienawiści i przemocy nie zwalniają chrześcijaństwa z walki o podmiotowość wszystkich. Inaczej zagubiłoby ono swe zadanie, aby być ojczyzną dla nadziei. Tak ukierunkowana dążność teologii fundamentalnej, pozwala jej stać na straży ortodoksji religii – chrześcijaństwa, oraz ortopraksji związanej z tą religią. Realizacja tego celu, posiada istotne znaczenie dla życia codziennego wiernych w czasach bliższych kontaktów z innymi. Chrześcijanin musi być gotowy zarówno do podjęcia współpracy, ale i w trudnych, zagrażających jego wierze sytuacjach musi on także umieć wyrazić swój sprzeciw[15].
Obszary dialogowego współistnienia
W perspektywie apologetyczno - dialogicznej można zatem mówić o różnych wymiarach dialogowego współistnienia. Jednym z nich jest misja ewangelizacyjna Kościoła, ze szczególnym wskazaniem na fundamentalną zasadę ewangelizacji, jaką jest inkulturacja. Według Waldenfelsa, właściwa recepcja problemu roli dialogu w procesie inkulturacji Ewangelii wiąże się z koniecznością uwzględnienia pewnej zależności zgodnie z którą „każdy dialog międzyreligijny jest zawsze dialogiem międzykulturowym i jako taki sprzyja wysiłkom mającym na celu inkulturację i zadomowienie się Kościoła w innych kulturach i narodach”[16]. W tym procesie dialogu między Ewangelią a kulturą, szczególne zadanie do spełnienia przypada współczesnej teologii. Polega ono na odkrywaniu przez teologię wciąż nowych płaszczyzn, odpowiednich dla sformułowania wiary. A więc dla takiego przedstawienia orędzia i wartości Ewangelii, aby wiara i życie chrześcijańskie mogły od wewnątrz i dogłębnie wnikać w konkretny kontekst kulturowy.
Kolejny wymiar dialogowego współistnienia związany jest problematyką religijno-społecznego spotkania. Zdaniem Waldenfelsa, jednym z istotnych zagadnień wchodzących w zakres tej problematyki, jest problem zaangażowania na rzecz pokoju. Zaangażowanie to nie można już dzisiaj przypisywać wyłącznie myśli żydowsko – chrześcijańskiej. Trzeba również w tych pojęciach dostrzec korzenie pozaeuropejskie, zwłaszcza azjatyckie[17]. W związku z tym faktem, wskazuje on na konieczność stworzenia pewnej przestrzeni wolności strzeżonej usilnie przez chrześcijaństwo i inne religie, z której mogliby korzystać wszyscy. Wiarygodność religii występujących w obronie tej przestrzeni wolności domaga się pokojowej postawy od wewnątrz. Jej jednoznacznym urzeczywistnieniem jest pokój międzyreligijny.
Innym ważnym zagadnieniem jest aktualność refleksji teologicznej nad problemem ludzkiego cierpienia. Analiza tego fenomenu wykazuje w sposób jednoznaczny, że tym co pozwala przekraczać wszelkie podziały i różnice między ludźmi jest „język” cierpienia. Jest to język na wskroś ekumeniczny, ponieważ w owej „mowie” cierpienia każdy człowiek może odnaleźć cząstkę samego siebie. Fakt ten posiada szczególne znaczenie dla chrześcijańskiej teologii, która koncentrując swoją uwagę na Chrystusie objawiającym swą moc Odkupiciela człowieka poprzez przyjęcie i nadanie znaczenia ludzkiemu doświadczeniu cierpienia, musi wciąż stawiać pytanie o współczesne znaczenie tej wielkiej chrześcijańskiej prawdy.
W aspekcie problematyki religijno – społecznego dialogu, Waldenfels zwraca także uwagę na kwestię konkurencji chrześcijaństwa z innymi poza religijnymi ofertami tłumaczenia sensu życia. Wymiernym przejawem tej konkurencji jest teologiczna krytyka roszczeń ideologicznych. Krytyka ta dotyczy przede wszystkim oferowanych przez postmodernizm horyzontów sensu, zaprogramowanych i wydedukowanych z czasu obecnego. Wszystkie te oferty cechuje pewne zamknięcie się na nowość poprzez uporczywe trwanie w kręgu odpowiedzi wydedukowanych z tożsamości już istniejących. Owa nowość przyszłości domaga się innego myślenia – otwartego, zdolnego do odrzucenia pułapek ideologicznych.
Tym „nowym” myśleniem jest chrześcijańska teologia. To ona zajmując się rzeczywistościami ostatecznymi i nowymi, pozostaje na zawsze myśleniem całkowicie nacechowanym i uformowanym przez wydarzenie Słowa. Jest to wydarzenie objawienia się Boga żywego, który komunikuje się z człowiekiem w formie obietnicy i nadziei, nie zaś w jakimkolwiek przedmiocie poznania. Ta konkretyzacja nadziei, stwarza szansę odkrycia przez człowieka nowych, mocnych motywacji etycznych. W ten sposób odnowione pojawienie się ostatecznego horyzontu wiąże z poszukiwaniem utraconego sensu.
Istotne znaczenie w trosce o dialogowe współistnienie posiada także dążność do przezwyciężania pokusy fundamentalizmu i synkretyzmu religijnego. Zdaniem Waldenfelsa, obydwa te przeciwstawne stanowiska, jawią się jako czynniki destabilizujące procesy komunikacji międzyludzkiej. Postawy te prowadzą bowiem ostatecznie do ciągłego wzrostu procesów alienacji, przez dążność do zachowania własnej, wąsko rozumianej tożsamości. Z punktu widzenia dialogu, są zatem nie do przyjęcia.
Podsumowanie:
Rekapitulacja rozważań nad problemem dialogu w teologii Hansa Waldenfelsa prowadzi do następującej konkluzji.
Wyżej zaprezentowana koncepcja dialogu, wykazuje znamienne rysy, typowe dla refleksji fundamentalnoteologicznej. Świadczą o tym takie elementy jak: własny fundament (roszczenie chrześcijaństwa), zasługujące na szczególną interpretacyjną uwagę uwzględnienie specyfiki kontekstu roszczenia – (widoczny sprzeciw) oraz apologetyczno - dialogiczna perspektywa interpretacji. Na bazie tej refleksji, Waldenfels kieruje swe przesłanie nie tylko do tych, którzy należą do wspólnoty ochrzczonych, lecz także do tych, którzy są poza chrześcijaństwem. Z tego względu jego teologia jest teologią misji, stanowi wezwanie do dialogu z innymi. I z tych to racji, teologia fundamentalna kontekstualna H. Waldenfelsa, może służyć jako praktyczna pomoc w przepowiadaniu światu Boga, Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła, pozostając na służbie ludzi w ich poszukiwaniu zbawienia.
[1] Hans Waldenfels urodził się w 1931r. Obecnie jest emerytowanym profesorem teologii fundamentalnej, teologii religii niechrześcijańskich i filozofii religii na uniwersytecie w Bonn. Jest autorem licznych prac inspirowanych soborową ideą dialogu i pogłębienia znajomości religii niechrześcijańskich. Warto dodać, że niektóre z jego pozycji książkowych, ukazały się w języku polskim. Są to: O Bogu, Jezusie Chrystusie i Kościele dzisiaj (Teologia fundamentalna w kontekście czasów obecnych), Katowice 1993; Fenomen chrześcijaństwa wśród religii świata, Warszawa 1995; Ukrzyżowany i religie świata, Warszawa 1985; Medytacja na wschodzie i zachodzie Warszawa 1984; Religie odpowiedzią na pytanie o sens istnienia człowieka, Warszawa 1986; Odkrywać Boga Dzisiaj, Kraków 1997.
[2] H. Waldenfels, O Bogu, Jezusie Chrystusie i Kościele dzisiaj. Teologia fundamentalna w kontekście czasów obecnych, Katowice 1993, s. 83-84.
[3] Wierność temu założeniu ściśle związana jest z realizacją postulatu sformułowanego przez Sobór Watykański II, zgodnie z którym „Kościół ma zawsze obowiązek badać znaki czasu i wyjaśniać je w świetle Ewangelii” (KDK 4). Praktyczna konkretyzacja tego obowiązku najpełniej wyraża się poprzez wrastanie Kościoła w bogactwo wielości form religijno – kulturowych, nie przenikniętych jeszcze radością Dobrej Nowiny, podobnie jak Chrystus przez swoje wcielenie włączył się w określone środowisko religijno – społeczne (por. DM 10). Wymierną konsekwencją tej inspiracji świadczącej o teologicznej wrażliwości Kościoła w relacji do kontekstu, jest niewątpliwie dostrzeżenie idei dialogu, który jako sposób współistnienia jest nie tylko wymogiem aktualnej sytuacji, lecz przede wszystkim wynika z samego ducha chrześcijaństwa.
[4] W rozumieniu Waldenfelsa, apologetyka nie musi oskarżać. Nie każdy bowiem sprzeciw pochodzi ze złej woli. Często sprzeciw pojawia się jako wynik przekonania o słuszności i prawdziwości własnego roszczenia, albo wynika ze niezrozumienia obcego. Tak więc, apologetyka nie powinna posługiwać się w pierwszym rzędzie narzędziami polemiki: oskarżeniem i wykazaniem winy, ale raczej powinna zabiegać o klimat zrozumienia i w ten sposób przekonać o wiarygodności chrześcijaństwa. Por. H. Waldenfels, O Bogu...,dz. cyt., s.71.
[5] Interesująca wydaje się być w tym kontekście wypowiedź Karla Bartha. Twierdzi on , że dopiero z chrystocentrycznej perspektywy jest możliwa nie tylko teologia, ale realna także próba pojednania. Por. K. Barth, Kirchliche Dogmatik, t. IV, s. 1858.
[6] H. Waldenfels, Ukrzyżowany i religie świata, Warszawa 1985, s. 31
[7] Por. tenże,O Bogu dz. cyt., s. 194-198.
[8] Por. tamże, s. 211-223; por. tenże, Fenomen chrześcijaństwa wśród religii świata, Warszawa 1995, s. 48-93; por. tenże, Hinduismus, Buddhismus, Islam, Münster 1969 por. tenże, Begegnung der religigionen, Theologische Versuche 1, Bonn 1990. Na temat Jezusa w Koranie i tradycji muzułmańskiej: por. H. Zimoń, E. Sakowicz, Jezus w islamie w: Encyklopedia Katolicka, Lublin 1997, t. VII, kol. 397nn; por. M. Rusecki, Jezus Chrystus (pozachrześcijańskie źródła poznania historyczności), w: Encyklopedia Katolicka, Lublin 1997, t. VII, kol. 1306-1308; por. P. Stawiński, Jezus w Koranie i tradycji muzułmańskiej, w: tenże, Między Wschodem a Zachodem, Częstochowa 1995, s. 77-91.
[9] W przekonaniu Waldenfelsa, jednym z takich punktów stycznych wydajesię być wielkie zainteresowanie buddystów chrystologią kenotyczną. Por. H. Waldenfels, Faszination des Buddhismus, Meinz 1982; por. tenże, Buddyzm i chrześcijaństwo w dialogu, w: Communio 4 (1988), s. 54 – 64.
[10] Tenże, O Bogu, dz. cyt. s.75.
[11] Tenże, Fenomen chrześcijaństwa, dz. cyt. s. 110.
[12] Praktyczna realizacja tego zamierzenia domaga się kompleksowej wymiany auto i heterointerpretacji, w której spotykają się: spojrzenie na drugiego z własnego punktu widzenia, spojrzenie na drugiego z jego punktu widzenia, przyjęcie oceny nas samych z punktu widzenia drugiego, spojrzenie na siebie samego, kontekst historyczny spotkania. Por. tenże, O Bogu, dz. cyt. s.397.
[13] Chrześcijaństwo i religie. Dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej, w: Kurier Synodalny 5(1997), s. 20.
[14] Ideę solidarności ludzkiej rozumianą zarówno od strony antropologicznej, jak i socjologiczno-empirycznej, Deklaracje i inne dokumenty soborowe ujmują w organicznej jedności z ekonomią zbawienia, jako wyrazem odmiennych zamysłów Boga. Por. J. Ratzinger, La mission d’après les autres textes conciliaires, w: Vatican II, L’activité missionnaire de L’Eglise, Paris 1967, s. 139.
[15] Por. H. Waldenfels, Religie odpowiedzią na pytanie o sens istnienia człowieka, Warszawa 1986, s. 6.
[16] Tenże, Das Christentum und die Kulturen. Die aktuellen europäischen Christentümer, Bonn 1991, s. 301.
[17] Tenże, Źródła duchowości współczesnych społeczeństw, w: K. Wąs, Rozeznać zamysł Boga, Kraków 1997, s.30.